Taki pomysł na wczorajsze ziemniaki. Chorizo doda trochę pikanterii i danie będzie nieco ciekawsze, tłuszczyk wytopi się i doda smaku, a plasterki chorizo będą przyjemnie chrupiące. Ale jak akurat nie macie chorizo, to można dodać trochę kindziuka, a nawet salami.
Składniki:
wczorajsze gotowane ziemniaki (dzisiejsze też mogą być 😊 )
kawałek chorizo
kilka plasterków solonej słoniny (opcjonalnie)
estragon
rozmaryn
sól i pieprz
Ziemniaki kroimy na nieregularne grube kawałki lub w grube talarki, rozkładamy luźno na blasze, lekko oprószamy solą, pieprzem, szczyptę rozmarynu i estragonu. Skrapiamy olejem i delikatnie mieszamy, żeby ziemniaki pozostały w kawałkach.
Chorizo kroimy w półtalarki i rozkładamy pomiędzy ziemniakami, słoninę kroimy w cienkie plasterki i też rozkładamy pomiędzy ziemniakami.
Wstawiamy do rozgrzanego do 180-200 stopni piekarnika i pieczemy około 20 minut (zależy od piekarnika).
Najlepiej smakuje z mizerią lub surówką z dobrych kiszonych ogórków.