Wieprzowinę uważa się za mięso mało zdrowe, ale i tak w większości domów pojawia się na stole prawie codziennie. Najczęściej w postaci schabowego lub mielonego.
Każde mięso jest zdrowe, zależy jak go przyrządzimy.
Proponuję dziś łopatkę wieprzową gotowaną (jest tania i ma mało tłuszczu). Myślicie że to nuda? To spróbujcie :)
Składniki:
2 kg łopatki (ja rozdzieliłam na 2 mniej-więcej równe części)
6 listków laurowych
6 ziarenek ziela angielskiego
1 łyżeczka lubczyku
2 łyżeczki tymianku
sól
na marynatę:
pieprz czarny mielony
papryka słodka mielona
1 łyżeczka pieprzu cayenne
6 ząbków czosnku
sól
Łopatkę bardzo dokładnie myjemy, zalewamy zimną wodą i odstawiamy na 15-20 minut (żeby podczas gotowania było mniej szumowin).
Wyjmujemy z wody łopatkę osuszamy ręcznikiem papierowym i nacieramy najpierw zmiażdżonym czosnkiem, potem solą, pieprzem, papryką i posypujemy delikatnie pieprzem Cayenne.
Odstawiamy do lodówki na 12 godzin (na noc na przykład).
Następnego dnia wkładamy mięso do zimnej wody, wsypujemy ziele angielskie, listek laurowy, lubczyk i tymianek. Przykrywamy pokrywką, jak się zagotuje zmniejszamy ogień. Szumowiny lepiej NIE zdejmować, bo razem z nimi wyrzucicie połowę przypraw. A po za tym, to nie zupa.
Gotujemy na malutkim ogniu 2 godziny. Odstawiamy garnek z mięsem do ostygnięcia. Mięso można wyjmować kiedy trochę przestygnie, wtedy nie rozpadnie się.
Wyśmienicie smakuje z gotowanymi warzywami, sosem chrzanowym i surówką z białej rzodkwi s solą, słonecznikiem i olejem słonecznikowym.
Zdjęcia Bartosz Kubisz.
Wygląda zajebiście:)
OdpowiedzUsuńJa łopatkę marynowałam w przyprawach całą noc a później gotowałam w rękawie wyszła super :)
OdpowiedzUsuń