Składniki:
1 kg udźca z indyka bez skóry (pokrojony w kostkę 2 cm)
3 jabłka (oczyszczone ze skóry i nasion)
50 gr suszonej żurawiny + 20 gr kandyzowanej
3 łyżki oleju rzepakowego
1 szklanka wody
3 ząbki czosnku (zmiażdżonego lub drobno posiekanego)
1/2 łyżeczki kuminu (kminu rzymskiego)
tymianek
rozmaryn
sól
Do rozgrzanego naczynia
z grubym nieprzywierającym dnem
wlać 3 łyżki oleju, wrzucić pokrojony udziec i lekko zrumienić.
Posolić, dodać kminek rzymski, jabłka i żurawinę, wszystko wymieszać i smażyć ciągle mieszając 5-7 minut. Wlać wodę i kiedy się zagotuje przykryć i zmniejszyć ogień. Dusić pod przykryciem około 1 godziny. 10 minut przed końcem wrzucić kandyzowana żurawinę, czosnek, tymianek i rozmaryn.
Smacznego!!
Witajcie,
no i mamy wiosnę, a za tydzień już pewnie będzie lato. Wielu z nas, miłośników dobrego jedzenia, odstawia ciężkie i pyszne ;) potrawy i szuka alternatywy.
Moja zupa krem nie zawiera mąki, jest gęsta, bardzo smaczna i sycąca.
Składniki:
1 seler
2 pietruszki
400 gr pora (biała część)
1 kalarepa
1 cebula
3 ząbki czosnku (drobno pokrojonego)
2 ziemniaki (pokrojone i ugotowane w wywarze warzywnym)
2 l wywaru warzywnego
100 ml śmietanki 30%
2 łyżki masła
50 gr startego sera formaggio (lub podobnego twardego)
1/2 łyżeczki tymianku
1/2 łyżeczki białego pieprzu
1 łyżeczka lubczyku
1/2 łyżeczki czarnego pieprzu mielonego
opcjonalnie:
200 gr mięsa z indyka (pokrojone w kostkę)
Seler, pietruszkę, kalarepę i cebulę pokroić w kostkę, por w półplasterki. W garnku z grubym dnem rozpuścić masło, wrzucić pokrojone warzywa i dusić na małym ogniu ok. 40 minut.
Lekko ostudzić, dodać ugotowane pokrojone ziemniaki, trochę wywaru i zmiksować blenderem. Wlać śmietankę i jeszcze raz zmiksować.
Czosnek podsmażyć lekko na maśle*. Garnek ze zmiksowanymi warzywami wstawić na średni ogień, dolać resztę wywaru i wszystkie przyprawy, bardzo dokładnie wymieszać.
Dodać starty ser formaggio (lub podobny twardy) i zrumieniony czosnek, mieszać aż zupa zacznie lekko wrzeć.
Podawać z grzankami lub prażonymi migdałami i jajkiem w koszulce.
* Jeśli wybraliście opcję z mięsem.
Pokrojone mięso z indyka usmażyć na 1 łyżce oliwy, pod koniec wrzucić czosnek i lekko zrumienić. Dodać do zupy na 5 minut przed końcem gotowania.
Opcję z mięsem również można podać z grzankami i jajkiem w koszulce.
Grzanki
Biały chleb pokroiłam w kostkę i uprażyłam na patelni bez dodatku tłuszczu. Wybrałam patelnię a nie piekarnik, bo tak jest szybciej i mniej prądu się zużyje. :)
Jajka w koszulce
Zagotować wodę w garnku (około 10 cm), dodać 5 łyżek octu. Jajko wbić do kubka lub filiżanki i wylać nad samą wodą do garnka (najniżej nad wodą jak można) w miejsce gdzie powstaje najwięcej bąbelków. Zagarnąć ostrożnie łyżką, gotować 3 minuty. Wyjąć łyżką cedzakową.
Powszechnie wiadomo, że Polak życia sobie bez wędliny (a co za tym idzie - kanapek) nie wyobraża. :) Te ze sklepu są albo bardzo drogie albo bardzo nie dobre, rzadko kiedy znajdzie się smaczna i zdrowa wędlina w przystępnej cenie.
Po za tym najczęściej są przesolone.
Dziś proponuję wędlinę domową z piersi indyka z szałwią.
Oda Szałwii
Nazwa tego ziółka wywodzi się z łacińskiego i oznacza zdrowie. Szałwia wspomaga odporność organizmu, wpływa korzystnie na fizyczne i psychiczne dobre samopoczucie, przyczynia się do prawidłowego funkcjonowania układu pokarmowego.
Sprawia że poziom cukru we krwi jest niski, dzięki temu po obiedzie nie mamy ochoty na podjadanie.
Składniki:
1 kg piersi z indyka
50 ml rumu + 10 ml wody+1/2 łyżeczki soli
sznurek wędliniarski (można użyć grubą białą nić)
marynata:
3 łyżki oleju słonecznikowego
3 łyżki oleju z prażonych orzechów włoskich
1/2 łyżeczki białego pieprzu
5 gr suszonej szałwii
3 ząbki czosnku (drobno posiekany)
skórka z 1 cytryny (starta na tarce o drobnych oczkach)
4 łyżki soku z cytryny
sól
Pierś nakłuć widelcem w kilku miejscach, porządnie natrzeć solą i odstawić na 20 minut. Wszystkie składniki marynaty wymieszać i natrzeć mięso. Związać sznurkiem wędliniarskim i odstawić do lodówki na 12 godzin.
Mięso wyłożyć do żaroodpornego naczynia, wlać rum z wodą i 1/2 łyżeczki soli. Piec 60-75 minut w temperaturze 180 stopni (góra-dół-termoobieg).
Po upieczeniu dać mięsu chwilę "odpocząć", kroić można po ok. 20 minutach.
Jest łatwy w przygotowaniu, zdrowy i przepyszny.
Składniki:
500 gr selera (1 duży po obraniu)
150 gr marchewki (2 szt po obraniu)
1 średnia pietruszka (po obraniu)
1 cebula + 1/2 cebuli
20 gr suszonych grzybów (namoczyć w wodzie ok. 40 min.)
2 jaja
100 gr białej fasoli z puszki (rozgnieść widelcem)
80 gr zmielonych orzechów (u mnie migdały)
1/2 szklanki bułki tartej
80 gr masła + 20 gr masła
2/3 szklanki wody w której moczyły się grzyby
1/2 łyżeczki pieprzu cayenne
1,5 łyżeczki zmielonej gałki muszkatołowej
1/2 łyżeczki czarnego zmielonego pieprzu
5 ząbków czosnku
1 łyżeczka tymianku
1 łyżeczka majeranku
sól
keksówka
papier do pieczenia
Wszystkie warzywa zetrzeć na tarce o grubych oczkach.
100 gr masła rozpuścić w garnku z grubym dnem, wlać wodę w której moczyły się grzyby, wrzucić starte warzywa oraz pokrojone grzyby, posolić i dusić na średnim ogniu, od czasu do czasu mieszając, aż większość płynu wyparuje. Pod koniec dodać wszystkie przyprawy i drobno pokrojony czosnek. Wystudzić.
Połączyć warzywa rozgniecioną fasolą, dodać jaja, bułkę tartą, zmielone migdały i dokładnie wymieszać.
Piekarnik rozgrzać do 180 st. (góra-dół). Keksówkę wyłożyć papierem do pieczenia. Wylać masę pasztetową i wstawić do piekarnika. Piec około 80 minut. W połowie czasu pieczenia przestawić piekarnik na termoobieg.
Kroić można dopiero kiedy wystygnie.
Życzę smacznego! :)