czwartek, 31 października 2013

Zapiekanka z dyni

Tylko jedno zdjęcie udało mi się zrobić, zapiekanka zniknęła w mgnieniu oka, była przepyszna. 




Składniki:

800 gr dyni Hokkaido* wybranej z pestek (1 większa dynia)
400 gr ziemniaków
200 ml słodkiej śmietanki 30 %
100 gr startego sera żółtego (np. gouda)
200 ml mleka
500 gr pieczarek
2 cebuli
2 ząbki czosnku
pęczek natki pietruszki
1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
1/4 łyżeczki estragonu**
olej
sól, pieprz

Dynię pokroić w ćwiartki i łyżką usunąć pestki. Razem ze skórką pokroić w szpalty ok. 1,5 cm. Obrane ziemniaki pokroić w plastry ok. 0,5 cm i wrzucić do gotującej się wody na 5 minut (żeby nie były twarde po upieczeniu), odcedzić.

Dynię i ziemniaki wymieszać z olejem, estragonem i gałką muszkatołową w naczyniu żaroodpornym, dość dużym. Śmietankę mocno doprawić solą i pieprzem i zalać mieszankę dyni i ziemniaków. Wstawić do piekarnika rozgrzanego do 200 st. góra-dół (175 st. z termoobiegiem). Przykryć folią aluminiową i piec 60 min.

Pieczarki oczyścić (ew. szybko umyć i osuszyć), pokroić w plastry. Cebulę posiekać w piórka i podsmażyć razem z pieczarkami, pod koniec smażenia dodać posiekany czosnek i 2/3 posiekanej natki pietruszki.

Po około 45 min pieczenia zdjąć folię, wsypać do naczynia z dynią pieczarki z cebulą, trochę wymieszać, posypać startym serem i piec do końca, czyli jeszcze 15 min.

Można podawać jako samodzielne danie lub dodatek do mięsa.


* dynię Hokkaido nie trzeba obierać ze skórki,

** z estragonem ostrożnie, dodaje potrawom - zwłaszcza z grzybami - aromatu, ale jeśli dacie zbyt dużo zamiast aromatu będzie mało smaczna goryczka.

Zupa krewetkowa z dorszem





























Składniki:


3 litry wody
300 gr krewetek z ogonkami
100 gr świeżego fileta z dorsza
2 ząbki czosnku
1/2 cebuli czosnkowej
1 marchewka
4 ziemniaki
10 gr masła
1 łyżka oliwy
1/2 pęczka kolendry (jeśli nie ma może być koperek)
1 płaska łyżeczka pasty tom yam
200 ml śmietany kremówki
1/2 łyżeczki imbiru lub 2 cm świeżego imbiru
pieprz czarny grubozmielony
sól

Dorsza pokroić w 2 cm kostkę, oprószyć solą i pieprzem i zostawić w lodówce na chwilę.

Zagotować wodę. Krewetki obrać i wrzucić ogonki do zagotowanej wody. Gotować 20 minut, po czym wyjąć łyżką cedzakową.

Imbir, cebulę i marchewkę pokrojone w drobną kostkę wrzucić do garnka, po 10 minutach wsypać
pokrojone w drobną kostkę ziemniaki i pastę tom yam, gotować jeszcze 10 minut, wrzucić dorsza i znowu 10 minut gotować, potem wlać śmietankę i dobrze wymieszać.

Krewetki podsmażyć na mocno rozgrzanej patelni (na maśle z oliwą) z wyciśniętym czosnkiem przez 2 minuty i wrzucić do zupy, dodać posiekaną kolendrę (ew. koperek), gotować jeszcze 2 minuty i zdjąć z ognia. Chodzi o to żeby krewetki się nie przegotowały i nie zrobiły się gumowe.

Gotowe! Smacznego!








poniedziałek, 30 września 2013

Puree z dyni z pieczarkami

Danie idealne na kolację (nawet późną). Dynia zawiera bardzo mało kalorii
(tylko 34 kcal w 100 gr), jest sycąca i smaczna, pieczarki doprawione estragonem i czosnkiem świetnie do dyniowego puree pasuja.

składniki:

1/2 dyni Hokkaido
200 gr pieczarek
1 ząbek czosnku
1 łyżeczka masła
2-3 łyżki oleju do smażenia
2 łyżki posiekanej pietruszki
2 łyżki śmietanki 30 %
pół szczypty estragonu*
gałka muszkatołowa
pieprz świeżo zmielony
sól


Dynię przeciąć na pół i łyżką wydrążyć pestki. Pociąć na szpalty, wrzucić do wrzącej wody i gotować 10-15 minut (do miękkości, ale uważać żeby się nie rozgotowała za bardzo).

Na dużym ogniu na mocno rozgrzanym oleju podsmażyć pieczarki, bardzo często mieszać, doprawić estragonem i pieprzem, pod koniec smażenia wrzucić drobno posiekany czosnek. Żeby pieczarki nie puściły sok posolić dopiero jak będą gotowe.

Dynie odcedzić, ale zostawić odrobinę wody, rozdrobnić tłuczkiem, dodać sól, gałkę muszkatołową, śmietankę i masło, wszystko szybko wymieszać i od razu wykładać na talerze razem z pieczarkami. Udekorować posiekana pietruszką.

Smacznego :)



* Z estragonem trzeba ostrożnie, w małych ilościach dodaje potrawom słodkawy smak i niepowtarzalny aromat. Do pieczarek jest naprawdę świetną przyprawą. Ale jeśli przesadzić staje się gorzki.









piątek, 30 sierpnia 2013

Papryka faszerowana mięsem mielonym





























Składniki:


8 papryk
1 kg mięsa mielonego
2-3 marchewki
1 cebula
1 biała część pora
100 gr pieczarek
1/2 szklanki ryżu
1 łyżka bułki tartej (opcjonalnie)
1 jajo
100 ml kwaśnej śmietany
2 łyżeczki suszonego oregano
1/2 łyżeczki czarnego pieprzu mielonego
1/2 łyżeczki papryki w proszku
1/2 łyżeczki rozmarynu
olej do smażenia
sól
kilka liści białej kapusty do wyłożenia dna garnka, żeby papryka nie przywarła

sos:

2 łyżki koncentratu pomidorowego
100 ml wody
1 łyżeczka cukru (u mnie ksylitol)
szczypta soli
1 łyżka mąki
1 łyżka kwaśnej śmietany






Papryki umyć, odciąć czubki, oczyścić z gniazd nasiennych.

Ryż lekko obgotować, około 5-6 minut, tak żeby był bardzo twardy w środku.

 Marchewkę zetrzeć na tarce o grubych oczkach, cebulę posiekać w cienkie piórka, por cieniutko pokroić i obsmażyć w małej ilości oleju. Pieczarki drobno posiekać i też lekko obsmażyć w małej ilości oleju (można razem z marchewką, porem i cebulą).

Ostudzony ryż i warzywa wymieszać z mięsem mielonym, jajkiem, śmietaną, przyprawami i bułką tartą. Posolić, jeszcze raz dokładnie wymieszać.

Dno garnka wyłożyć liśćmi kapusty, nalać troszkę wody, tak na 1 cm mniej-więcej, oprószyć lekko solą i zagotować. Wypełnić papryki farszem i ułożyć w garnku. Przykryć i dusić 40 minut.

 Potem zalać sosem (wszystkie składniki wymieszać na jednolitą masę) i gotować jeszcze 10-15 minut.



   Tak naprawdę podstawą farszu jest mięso mielone, ryż i jajko, reszta wg własnej fantazji, upodobań albo zawartości lodówki :)


 





poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Ciasto bardzo szybkie i smaczne

Przepis ten znalazłam na stronie zwyciężczyni Masterchef Basi Ritz. Wypróbowałam. W mojej wersji dodałam ciut kardamonu i imbiru, skórkę pomarańczową zamieniłam na cytrynową, no i nie miałam agrestu ani żadnych innych świeżych owoców bądź jagód, dlatego dodałam namoczone śliwki suszone. Ale radzę jednak dać jakieś świeże owoce.

Wyszło super, bardzo smaczne, idealne do herbatki, łatwe i szybkie. Polecam :)



Składniki:

200 gr masła
190 gr cukru + 1 łyżeczka cukru z prawdziwą wanilią
200 gr mąki
4 jajka
3 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
8 śliwek namoczonych śliwek suszonych (lub 300 gr agrestu lub porzeczek)
starta skórka z 1 cytryny
1/4 łyżeczki kardamonu
1/4 łyżeczki imbiru

Piekarnik rozgrzać do 180 st (góra-dół).

Mąkę przesiać i wymieszać z proszkiem do pieczenia. Miękkie masło utrzeć z cukrem, dodać po 1 jajku,
cały czas mieszając, potem powoli wsypać mąkę z proszkiem, kardamon, imbir i skórkę z cytryny. Mieszać aż ciasto będzie jednolite.

Na tortownicę wyłożyć papier do pieczenia, wylać ciasto, z wierzchu posypać pokrojonymi śliwkami (one opadną na dno pod koniec pieczenia).

Piec 45 minut do "suchego patyczka".

Idealne do gorącej herbatki wieczorową porą.







niedziela, 18 sierpnia 2013

Bezy z bitą śmietaną i borówkami

 Zawsze bałam się tych bez jak ognia, że opadną, że się przypalą, że się nie wysuszą.... Kiedy zrobiłam po raz pierwszy okazało się że nic prostszego. Rzecz jasna jeśli ubijacie mikserem, a nie ręcznie ;) - ale kto w dzisiejszych czasach ubija cokolwiek ręcznie.

Tym pierwszym razem nawet ładnie się wysuszyły i zostały śnieżnobiałe. Także, moi drodzy nie obawiać się, do dzieła! :)

Zachęcam wszystkich początkujących i dłużej praktykujących do robienia lekkich śnieżnobiałych bez.

Te dzisiejsze wyszły jak Pavlova - z wierzchu kruche, w środku lekko ciągnące, piankowe. Dlatego proponuję je podawać z bitą śmietaną i borówkami.

Przygotowałam ten deser na specjalną okazję o bladym świcie, dlatego zdjęcia wyszły mi trochę niebieskie :)

bezy:

4 białka
200 gr cukru
szczypta soli

Najlepsza piana wychodzi z jajek trochę starszych (żeby nie były bezpośrednio od kury) o temperaturze pokojowej.

Białka bardzo dokładnie oddzielić od żółtek. Miska w której będziemy ubijać jajka musi być absolutnie czysta i sucha, ani kropli wody ani grama tłuszczu.

Wlewamy białka do miski, dodajemy szczyptę soli i włączamy mikser na największe obroty, kiedy piana zacznie sztywnieć, powoli, po łyżce dodajemy cukier ubijając białka bez przerwy. Piana jest gotowa kiedy cukier całkowicie się rozpuści, a piana jest lśniąca i sztywna, po odwróceniu miski utrzymuje się w niej.

Ubitą pianę przełożyć do szprycy z dużą końcówką lub włożyć do woreczka foliowego z obciętym rogiem. Wyciskać na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Bezy muszą być mniej-więcej tego samego rozmiaru, żeby wszystkie równomiernie się wysuszyły. Dobrze żeby nie były duże.

Teraz wkładamy blachę z bezami do piekarnika rozgrzanego do 150 stopni i natychmiast zmniejszamy temperaturę do 100-110 stopni na 60-90 minut. Bezy powinny się suszyć, nie piec. Jeśli zaczną się rumienić, trzeba uchylić drzwiczki i suszyć dłużej. Gotowe bezy pozostawić w piekarniku do wystygnięcia.

Dobrze upieczone bezy można przechowywać dosyć długo w szczelnie zamkniętym pudełku, żeby nie nabrały wilgoci.


bita śmietana:

0,3 l słodkiej śmietanki 30%
1 łyżka cukru pudru
1 łyżeczka esencji waniliowej lub 1 łyżeczka cukru z prawdziwą wanilią
1/2 płaskiej łyżeczki skrobii ziemniaczanej dla usztywnienia (ten składnik można pominąć)

Dobrze schłodzoną śmietankę (co najmniej 3 godziny w lodówce) wlać do metalowej miski i ubijać mikserem przez pierwsze 20-30 sekund na wolnych obrotach, stopniowo zwiększyć do najwyższych, ubijać 2-3 minuty. Nie przerywając ubijania powoli dodać cukier-puder, esencję waniliową i skrobię.

Jak śmietanka będzie sztywna zmniejszyć obroty i wyłączyć mikser. Należy uważać żeby nie zrobiła się kluskowata, żeby nie ubiło się nam masło :)


Zostało tylko wyłożyć bezę na ładny talerzyk, obok kleks bitej śmietany i posypać borówkami i na przykład kandyzowaną skórką pomarańczy.

sobota, 17 sierpnia 2013

Polędwiczki wieprzowe pieczone na patisonach

Największy sezon na warzywa wciąż trwa. Już nie czuć w nich posmaku różnych nawozów i innej chemii. Są tak aromatyczne, tak zachęcające. Moje ulubieńce to patisony i bakłażany - najlepsze są smażone lub pieczone, na przykład z mięsem.


2 młode patisony
4 krótkie polędwiczki wieprzowe (ok. 1 kg)
kilka gałązek tymianku
lubczyk
papryka słodka mielona
pieprz czarny grubo zmielony
olej roślinny
50 ml wody
sól



Polędwiczki natrzeć solą, pieprzem, papryką i lubczykiem.
Wstawić lodówki na kilka godzin lub na całą noc.
Piekarnik nagrzać do 180-190 st.


Patisony pokroić wzdłuż na mniej-więcej centymetrowe kółka. Natrzeć solą, skropić oliwą, ułożyć na dno żaroodpornego naczynia, przekładając startymi listkami świeżego tymianku.
Na wierzch ułożyć polędwiczki, posmarować leciutko oliwą.

W wodzie rozpuścić trochę soli (musi być tak słona jak na przykład zupa), dodać 1/4 łyżeczki słodkiej papryki i wylać na dno naczynia tak żeby nie oblać polędwiczek.
Piec 60-75 minut.




Smacznego!






Zupa grzybowa prawie tradycyjna

W tęsknocie za ulubionymi grzybami (czyli prawdziwkami, podgrzybkami i td), których na razie w lasach brak z powodów oczywistych, postanowiłam wykorzystać zeszłoroczne zapasy grzybów suszonych. Na szczęście dostałam od rodziny sporo :)

Zapraszam do przygotowania Zupy Grzybowej oraz Żeberek w sosie Grzybowym.

Składniki:

50 gr suszonych grzybów
100 ml słodkiej śmietanki 30%
5 ziemniaków
1 mała marchewka
1 mała pietruszka
100 gr makaronu "krajanka" lub "nitki"
lubczyk

na rosól:
4 l wody
1 mały mięsa wołowego z kością
1 marchewka
1 cebula
1 por (biała i zielona część)
1 pietruszka z nacią
1 bardzo mały seler z kilkoma gałązkami naci
1 listek laurowy
5 ziarenek ziela angielskiego
sól


Grzyby zalać wodą, zostawić na 2-3 godziny.
Do 7 l garnka wlać wodę i włożyć bardzo dokładnie umyte mięso z kością, doprowadzić do wrzenia, cały czas zdejmować szumowiny. 

Kiedy szumowiny już nie będą się pojawiać wrzucić, obrane warzywa w całości - marchewkę, cebulę, por, seler i pietruszkę, listek laurowy i ziele angielskie. Posolić, znowu doprowadzić do wrzenia, pozbierać szumowiny, jeśli się pojawią, przykryć pokrywką, zmniejszyć ogień i gotować na małym ogniu 1,5 godziny. 

Po półtorej godziny wyjąć warzywa, mięso i ziele z listkiem laurowym, wrzucić odcedzone pokrojone grzyby*. Gotować 20 minut.
Obrane ziemniaki pokroić w słupki, marchewkę i pietruszkę w półksiężyce, wrzucić do garnka, gotować jeszcze 20 minut, potem mieszając zupę wsypać makaron, i za minutę ostrożnie i powoli wlać śmietankę, cały czas mieszając zupę. Za 2-3 minutę zdjąć zupę z ognia. 

Uważajcie żeby makaron się nie przegotował. Zresztą można go ugotować osobno i dodawać do zupy kto ile lubi.

Smacznego!

*Wodę w której się moczyły grzyby można wykorzystać na sos grzybowy.


















Żeberka w sosie grzybowym

1 duży pasek żeberek
3-4 ziarenka ziela angielskiego
4-5 ziarenek pieprzu kolorowego
1 listek laurowy
1/4 łyżeczki kozieradki
1/4 łyżeczki lubczyku
1 gałązka suszonego oregano
olej roślinny
50 gr suszonych grzybów
woda
2 łyżki mąki
sól

Grzyby spłukać i namoczyć w 0,5 l wody. Powinny się moczyć około 2-3 godzin.
Żeberka pociąć na mniejsze kawałki (ale nie za małe), obsmażyć szybko ze wszystkich stron (po pół minuty z każdej strony na dużym ogniu). Do garnka z wrzącą wodą - około 1-2 cm wody w garnku powinno być - wsypać ziele, pieprz, oregano, listek laurowy, kozieradkę i lubczyk, posolić.
Włożyć obsmażone żeberka, doprowadzić do wrzenia, przykryć szczelnie pokrywką, zmniejszyć ogień i gotować około 1,5-2 godzin.
Około 30 min przed tym jak żeberka będą gotowe odcedzić grzyby. Wodę w której się moczyły rozrobić z 2 łyżkami mąki, podsolić i wlać do garnka z gotującymi się żeberkami, dobrze wymieszać, doprowadzić do wrzenia. Zmniejszyć ogień, przykrzyć szczelnie pokrywką i gotować jeszcze ok. pół godziny, od czasu do czasu mieszając.

Świetnie smakują z surówką z białej rzodkwi z solą i oliwą.

Proste w przygotowaniu i bardzo pyszne te żeberka.

P.S. A z namoczonych grzybów ugotowałam zupę grzybową.


piątek, 31 maja 2013

Swieża sałatka z kozim serem


Składniki:

garść szpinaku
garść rukoli
pęczek kolendry
1 ogórek szklarniowy
olej orzechowy
oliwa z oliwek
2 łyżki sera koziego

Szpinak i rukolę podrzeć, kolendrę posiekać, ogórek pokroić jak na mizerie. Oliwę i olej orzechowy wymieszać z kozim serem, wymieszać z rukolą, szpinakiem i ogórkiem. Można trochę dosolić. 

Szynka pieczona na szybko

Szynka wyszła krucha i soczysta mimo że marynowana była zaledwie godzinę. 

Masaż czyni cuda :)


Składniki:


ok. 1,5 kg szynki do zapiekania
100 ml czerwonego wina
sól

Marynata:

5-6 łyżek oliwy 
po 1 łyżeczce:
kurkumy
papryki słodkiej mielonej
rozmarynu
1/2 łyżeczki białego pieprzu


   Połączyć wszystkie składniki marynaty, ucierać kilka minut. Szynkę nakłuć w kilku miejscach widelcem, natrzeć dobrze solą, potem marynatą i porządnie "wymasować" palcami (tak jak byście naprawdę robili masaż) - dzięki temu mięso szybciej się zamarynuje. 

Zostawić mięso na 1 godzinę pod przykryciem w lodówce. 

Piekarnik rozgrzać do 180 stopni. 

Szynkę wyłożyć do naczynia żaroodpornego, wlać wino wymieszane z 0,5 łyżeczki soli i wstawić do piekarnika na około 60 minut. Kilka razy polać szynkę winem w którym się piecze. Nie przykrywać.































Podawać z sałatką ze świeżych warzyw i ziół, na przykład śródziemnomorską.


Napiszcie czy wam podoba się przepis, a jak zrobicie - podzielcie się jak wyszło.

Smacznego!






sobota, 18 maja 2013

Sałatka śródziemnomorska z miętą i bazylią

Świeża sałatka z miętą i bazylią, pachnie i smakuje latem, jest lekka i pyszna. Można ją podawać do ryby lub mięsa, a można i do gotowanych lub pieczonych ziemniaków.



Składniki:

1 pomidor
1 papryka (czerwona lub żółta)
1 ogórek
100 gr fety
100 gr suszonych pomidorów w oleju
100 gr zielonych oliwek w oleju
listki z 4 gałązek mięty
listki z 4 gałązek bazylii
gałązka świeżego tymianku

sos:

1 łyżka jogurtu greckiego
50 ml oliwy Ekstra Virginie
10 ml oleju z pestek winogron
sok z 1/2 limonki
sól
trochę cukru

        Paprykę pokroić w paski, ogórki w ćwierć plasterki, świeże pomidory w średniej wielkości kawałki, fetę w kostkę, suszone pomidory w paski, oliwki na pół lub w ćwiartki (zależy od wielkości). Listki mięty i bazylii posiekać, dodać listki tymianku. Sos: wszystkie składniki wymieszać bardzo intensywnie, zostawić na 10 minut, znowu intensywnie wymieszać. Wlać do miski z pokrojonymi warzywami i delikatnie lecz dokładnie wymieszać. Podawać natychmiast.


I tak nie będziecie mogli się powstrzymać :) ten zapach, a potem smak ... mniam. Zjedliśmy całą michę, czego i wam życzę :)

Smacznego!








sobota, 11 maja 2013

Kacze udka w sosie pomarańczowym

Rozpływa się w ustach, pycha, niebo w gębie ...  tak mniej-więcej można odpowiedzieć na pytanie "jak smakowały udka?" Zachęcam do gotowania i spróbowania.

Składniki:

6 kaczych udek
8 pomarańczy
6 cm świeżego imbiru (drobno pokrojony)
8-10 ząbków czosnku (drobno pokrojony lub zmiażdżony)
3-4 łodygi trawy cytrynowej
1 chili (drobno pokrojona)
łyżeczka cukru
4 łyżki sosu rybnego
1 łyżeczka ziaren anyżu
2 łyżeczki cynamonu
pieprz czarny mielony
sól

Kacze udka umyć, osuszyć i oczyścić z pozostałych piór. Naciąć skórę, żeby tłuszcz lepiej się wytapiał. Posolić i popieprzyć, zostawić na 1 godzinę w lodówce. 

Sos: Wycisnąć sok z pomarańczy, odrobinę posolić, dodać czosnek, imbir, papryczkę chilli, anyż, cynamon, sos rybny. Trawę cytrynową obrać i pokroić na ukos w 0,5 cm kawałki, wrzucić do reszty. Wszystko wymieszać, zostawić na 15 minut, żeby się trochę przegryzło.

Na rozgrzanej patelni obsmażyć udka z obu stron, tak żeby wytapiał się tłuszcz. Przełożyć do naczynia z wysokimi brzegami, które można wstawić do piekarnika.

Wlać sos, przykryć naczynie folią aluminiową i wstawić do rozgrzanego do 200 stopni piekarnika na dolną półkę. Po 15 minutach zmniejszyć temperaturę do 170 stopni. Piec 50 minut, potem zdjąć folię i piec jeszcze 15 minut. 

Wyłączyć piekarnik, a udka zostawić na chwilę, muszą "odpocząć". 

Podawać z ryżem białym tajskim lub brązowym i zielonymi liśćmi sałaty, szpinaku, rukoli.



Zainspirował mnie przepis http://morskie-cytrusy.blogspot.com/2012/07/kaczka-po-wietnamsku-czyli-wyznanie.html - Dziękuję autorce :)

Ciasto marchewkowe dietetyczne

Im bliżej sezonu plażowego, tym częściej zadajemy sobie pytanie: "Co by takiego zjeść żeby schudnąć?" :) 

Dziś ciasto "odchudzające", jeśli takowe w ogóle istnieje :)  jest w nim mniej kalorii niż w zwykłym, no i same zdrowe produkty użyte. Krem jest z cukrem, ale brzozowym, czyli ksylitolem, ma tylko 240 kcal na 100 gr (zwykły, wiadomo, ponad 400 kcal).  Mielone migdały żeby zmniejszyć ilość mąki. No a jeśli już mąka, to pełnoziarnista.

Napiszcie, proszę, jak wam smakowało, i co sądzicie o takich ciastach "odchudzających". 

Składniki:

Ciasto:

400 gr marchewki (startej na drobnych oczkach)
garść suszonej żurawiny
4 czubate łyżki zmielonych migdałów
4 jajka
4 łyżki mąki pełnoziarnistej
4 łyżki miodu
2 łyżeczki proszku do pieczenia
3 cm świeżego imbiru (startego na drobnych oczkach)
skórka z 1/2 pomarańczy
2 łyżeczki cynamony
kardamon do smaku (tyle ile lubicie)
2 łyżeczki esencji waniliowej (NIE mylić waniliną!) lub 1/2 laski wanilii

Krem:
300 gr chudego twarożku (drobno zmielonego)
2 łyżki ksylitolu (cukru brzozowego)
sok z połowy pomarańczy

do posypania:
płatki migdałów
kandyzowana skórka pomarańczy


Białka oddzielić od żółtek, ubić ze szczyptą soli na sztywną pianę.

Żółtka utrzeć z miodem, dodać marchewkę, imbir, mielone migdały, mąkę, skórkę cytryny, wszystko dokładnie wymieszać. Wsypać proszek do pieczenia, żurawinę, cynamon, kardamon oraz esencję waniliową. Znowu dokładnie wymieszać.

Powoli dodać ubite białka i bardzo ostrożnie lecz dokładnie wymieszać. Tortownicę wyłożyć papierem do zapiekania i wylać ciasto.

Wstawić do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni na 50 minut.


Krem: 
Twarożek utrzeć na gładką masę z cukrem brzozowym i sokiem z pomarańczy.


Jak ciasto się upiecze do "suchego patyczka" ostudzić go  i rozciąć wzdłuż na pół. Posmarować kremem pomiędzy płatami i na wierzchu. Udekorować kandyzowana skórką pomarańczy i płatkami migdałów. 

Na 3-4 godziny wstawić do lodówki. 

Gotowe. Smacznego!








niedziela, 5 maja 2013

Dietetyczna zapiekanka z białym serem


Przepis przywieziony z niedawniej podróży do Moskwy. Bardzo szybki i łatwy.
Proponuję na śniadanie zamiast tradycyjnej jajecznicy lub kanapek. Zapiekanka jest w miarę słodka, sycąca i pyszna.

0,5 kg twarogu (białego sera)

2 jajka
1/3 szklanki mleka
3 łyżki cukru
4 łyżki kaszy manny
wanilia, cynamon, gałka muszkatołowa wg upodobań


Wszystkie składniki dokładnie wymieszać, naczynie nasmarować masłem, wyłożyć masę i piec 45 min na 180 stopni.

Można dodać gruszkę lub jabłko - po prostu dodać pokrojony w kosteczkę owoc do masy twarogowej i dobrze wymieszać, piec jak wyżej.


Można dodać banan - pokroić w plastry i wyścielić nim dno naczynia, poprzednio nasmarowane masłem, na wierzch wyłożyć masę twarogową i piec tak jak w przepisie podstawowym.


Podawać ze śmietaną i konfiturą.





Sałatka z kurczakiem i selerem naciowym

Po wczorajszym obiedzie zostało nam kilka kawałków z kurczaka. Na obiad za mało, więc zrobimy sałatkę na śniadanie lub kolację.



150 gr mięsa z kurczaka
2 łodygi selera naciowego
3 łyżki kukurydzy z puszki
1 jajko na twardo
3 łyzki majonezu
3 łyżki oliwy
kilka gałązek kolendry
pieprz czarny mielony do smaku

Mięso z kurczaka pokroic w kostkę, seler naciowy w plasterki, jajko w grubą kostkę, kolendrę drobno posiekać. Dodać oliwę, majonez, kukurydzę, świeżo zmielony czarny pieprz i dokładnie wymieszać.
Można odstawić na 20-30 minut, żeby smaki się przegryzły, a można jeść od razu - i tak jest smaczna i zdrowa.

Smacznego!


sobota, 4 maja 2013

Szybki obiad

Biała kiełbasa zapiekana


Składniki:

10 szt białej kiełbasy
kminek rzymski
lubczyk
50 ml ziołówki (nalewki ziołowej) lub innego mocnego alkoholu o wyrazistym smaku
100 ml wody

Piekarnik rozgrzać do 170 stopni. Ziołówkę rozcieńczyć z wodą i wlać na blachę. Wyłożyć kiełbasę, oprószyć lubczykiem i kminkiem rzymskim. Piec około 40 minut.






Ziemniaki zapiekane

Składniki:

młode ziemniaki
pieprz ziołowy
koperek
oliwa
sól
papier do pieczenia

Ziemniaki pokroić jak na zdjęciu, oprószyć, solą, pieprzem ziołowym i koperkiem, skropić oliwą. Wszystko dobrze wymieszać, rozłożyć na blasze i piec 30-40 minut (można razem z kiebasą) na 170 stopni.











niedziela, 14 kwietnia 2013

Udziec z indyka duszony z jabłkami i żurawiną









































Składniki:

1 kg udźca z indyka bez skóry (pokrojony w kostkę 2 cm)
3 jabłka (oczyszczone ze skóry i nasion)
50 gr suszonej żurawiny + 20 gr kandyzowanej
3 łyżki oleju rzepakowego
1 szklanka wody
3 ząbki czosnku (zmiażdżonego lub drobno posiekanego)
1/2 łyżeczki kuminu (kminu rzymskiego)
tymianek
rozmaryn
sól


Do rozgrzanego naczynia 
z grubym nieprzywierającym dnem 
wlać 3 łyżki oleju, wrzucić pokrojony udziec i lekko zrumienić.

Posolić, dodać kminek rzymski, jabłka i żurawinę, wszystko wymieszać i smażyć ciągle mieszając 5-7 minut. Wlać wodę i kiedy się zagotuje przykryć i zmniejszyć ogień. Dusić pod przykryciem około 1 godziny. 10 minut przed końcem wrzucić kandyzowana żurawinę, czosnek, tymianek i rozmaryn. 






Smacznego!!